Powered by PRO-Intra. Twoja droga Do Wolności
+48 602 595 244
pracownia@prointra.pl

"Jesteś prawym człowiekiem? Jesteś. Bądź pozdrowiony i patrz. Się tu pisze ci palcem po niebie jedno, drugie, trzecie zdanie. Starczy. Ty, uważnie idąc za tymi słowami w głąb siebie, odnajdziesz siebie, a wraz z Tobą żywą nieśmiertelność."

[Edward Stachura]

 

Droga do samego siebie rozpoczyna się – jak każda z podróży – od zrobienia pierwszego kroku. Nie zawsze jest to łatwe, bo wymaga zatrzymania się, zdjęcia różowych lub przyciemnianych okularów. Wymaga też zmierzenia się z tym wszystkim, co doprowadziło nas do miejsca w którym jesteśmy. To, co jest naszą przeszłością i co czasem mamy ochotę zamknąć w przeszłości na zawsze, stworzyło nas. Trudne doświadczenia. Krzywdy, które wyrządziliśmy sobie samym lub innym. Krzywdy nam wyrządzone. Cierpienie. Wszystko to jest w nas.
Gdzie może nas zaprowadzić ta wędrówka w głąb siebie? Wiele, może nawet wszystko zależy od nas samych. Spojrzenie w siebie oznacza zmierzenie się z demonami przeszłości. Jednak nie robimy tego po to, aby dalej się pogrążać, ale po to, na uczyć się na tych lekcjach. Dobrze, jeżeli z powodu czynów, które popełniliśmy, odczuwamy wyrzuty sumienia. Paradoks? Wcale nie. odczuwanie wyrzutów sumienia, poczucia winy świadczy o tym, że… jesteśmy wrażliwymi ludźmi, bo tylko oni mogą je odczuwać.
Jeżeli pogodzimy się z przeszłością, wybaczymy sobie i innym, poprosimy innych o przebaczenie – rozpoczniemy drugi etap drogi. Oczywiście ważne jest, czy mamy powody, aby prosić o przebaczenie. Innymi słowy, czy to, co zrobiliśmy, było zgodne z naszym sumieniem – bo za działania wbrew własnemu sumieniu warto przeprosić. Z kolei przepraszanie za nie swoje lub urojone winy tylko nas pogrąży w oczach swoich i innych, bo świadczy o naszym poczuciu wartości.
Kiedy już rozliczymy się z przeszłością, wtedy pojawi się oczyszczenie. To trochę jak z oczyszczaniem stawu, o którym kiedyś w „Całej jaskrawości” pisał Edward Stachura. Oczyszczenie z mułu, naleciałości zbieranej przez lata. Po niej woda staje się czysta, przejrzysta i krystaliczna. Wówczas zaczyna się odnajdywanie samego siebie…